Cesarskie cięcie to bardzo poważny zabieg ginekologiczny, który dzięki nowoczesnym rozwiązaniom chirurgicznym, jest stosunkowo bezpieczny zarówno dla matki, jak również dla dziecka. W dzisiejszych czasach powikłania związane z przeprowadzeniem cesarskiego cięcia zdarzają się bardzo rzadko, dlatego też coraz więcej kobiet w ciąży decyduje się na rodzenie poprzez cesarskie cięcie. Największą zaletą tego zabiegu jest przede wszystkim to, że ból przy cesarskim cięciu jest zdecydowanie mniejszy, niż ból przy naturalnym porodzie. Bardzo dużą zaletą cesarki jest również to, że zarówno kobiety, jak i nowo narodzone dzieci bardzo szybko dochodzą do siebie. Obecnie kobiety po porodzie za pomocą cesarskiego cięcia, mogą wrócić do swojego mieszkania w ciągu 3-6 dni.
Jakie znieczulenie przed cesarskim cięciem?
Znieczulenie przy cesarskim cięciu w dzisiejszych czasach, to najczęściej znieczulenie zewnątrzoponowe lub znieczulenie podpajęczynówkowe. Pomimo zastosowania znieczulenia, kobiety mogą być świadome przebiegu całego porodu i co najważniejsze – od razu po urodzeniu swojego dziecka mogą je zobaczyć na własne oczy.
Od tego jakie znieczulenie cesarskiego cięcia wybierzemy, będzie zależeć nie tylko nasze samopoczucie po zabiegu, ale również tempo powracania do pełnej formy po porodzie. O wyborze znieczulenia powinien decydować wyłącznie doświadczony lekarz. Jeżeli w niedalekiej przyszłości planujemy skorzystać ze znieczulenia przy cesarskim cięciu, to warto bardzo dokładnie poznać jakie są zasady jego działania i jakie są skutki wszystkich dostępnych na rynku znieczuleń.
Najczęściej stosowane znieczulenie przed cesarskim cięciem
W polskich szpitalach, podczas cesarki najczęściej stosuje się wspomniane już wcześniej znieczulenie zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe. Znieczulenie podpajęczynówkowe, najprościej rzec ujmując, to klasyczne znieczulenie miejscowe, którego zadaniem jest wywołanie przerwania przewodnictwa nerwowego. Dzięki znieczuleniu podpajęczynówkowemu, podczas porodu kobiety nie odczuwają żadnego bólu. Warto wspomnieć również i o tym, że pacjentki mogą być również lekko znieczulone nawet kilkanaście godzin po cesarskim cięciu.
Bardzo dużą zaletą zarówno znieczulenia zewnątrzoponowego, jak i również znieczulenia podpajęczynówkowego jest to, że działa ono bardzo szybko. Już kilka sekund po ukłuciu pacjentki odczuwają drętwienie od pasa w dół. Kobiety na znieczuleniu nie są w stanie poruszać samodzielnie nogami, dzięki czemu nie odczuwają żadnego bólu cięcia, ani wyjmowania dziecka z macicy.
Jeżeli zdecydujecie się na znieczulenie przy cesarskim cięciu, to należy pamiętać również i o tym, że po porodzie może utrzymywać się ból głowy oraz dość silne mdłości. Bardzo wiele kobiet bardzo często boi się sięgnąć po znieczulenie zewnątrzoponowe z racji tego, że traci się czucie w nogach. Niemożność poruszania nogami powoduje bardzo niekomfortowe wrażenie, a strach przed paraliżem ciała od pasa w dół, może być naprawdę bardzo dużą barierą. Należy pamiętać również i o tym, że pierwsze dni po cesarskim cięciu mogą być dla kobiet bardzo bolesne, dlatego też warto wspierać się środkami przeciwbólowymi.
Znieczulenie przy cesarskim cięciu działa super, bo nie pozbawia kontroli nad tym co się dzieje. To znaczy niewiele się widzi, ale wszystko słyszy i po chwili strachu dostaje się już maluszka na ręce i można się z nim przywitać bez żadnego bólu. Jestem po pierwszej cesarce, a teraz czekam na drugą i wszystkim polecam to rozwiązanie.
Jak jest planowane cesarskie cięcie to znieczulenie nie jest tak duże i znacznie szybciej organizm dochodzi do siebie. Gorzej jak trzeba zrobić znieczulenie całkowite i budzisz się i już jest po wszystkim, a dziecko dawno zabrane i nie wiadomo czy w inkubatorze, czy coś się stało, czy nie… Koszmar…